Przede wszystkim chciałabym podziękować wszystkim, którzy pozostawili swój komentarz pod poprzednim postem. Raczej byłam skłonna uwierzyć, że ATC się nie spodoba, więc Wasz odzew bardzo mnie zaskoczył i ucieszył. Dodaliście mi odwagi i pewnie jeszcze powstanie kolejna kruszyna :) A tymczasem bawiłam się w recycling. Porządkowałam moje scrapkowe drobiazgi i zamierzałam wyrzucić pozostałe po szerokich na 4 cm wstążkach kartonowe ruloniki, gdy przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Ponieważ wielkimi krokami zbliżają się moje urodziny i być może pojawią się na obiedzie jacyś goście, postanowiłam zrobić obrączki na serwetki, które nieco udekorują stół. Jak niewiele trzeba do ich wykonania, widać na ostatnim zdjęciu - trochę papieru, wydruk z komputera, kolorowa wstążka i dekoracyjny dodatek. W moim przypadku jest to ozdobiony złotym ćwiekiem motylek, którego brzegi nieco przytuszowałam, a kropeczki poprawiłam Glossy Accents. Obrączki przygotowałam z myślą o serwetkach w kolorze ecru, ale te zawieruszyły się gdzieś w czeluściach szuflady, więc prezentuję Wam nieco dżinsową odsłonę. Myślę, że bazą dla takich obrączek może być również pocięty na kawałki rulon po ręczniku papierowym. Może karton z niego nie jest tak sztywny, jak ten, który ja posiadałam, ale powinien się nadać. Mam nadzieję, że chociaż trochę Was zainspirowałam, a po użyte materiały zapraszam na bloga Kreatywnego Zakątka.
Przesyłam mnóstwo słońca wszystkim zaglądającym do mnie.
Rewelacyjny pomysł! Chwali się recykling ale wykonanie kapitalne!
OdpowiedzUsuńŚliczne te obrączki ! Ja też takie chcę !!! :)) I odgapię. Nie pogniewasz się ? :-))
OdpowiedzUsuńświetna robota:) piękna ozdoba stołu
OdpowiedzUsuńUwielbiam recycling. Pomysł jest rewelacyjny. Powyciągałam już z kosza wszystkie ruloniki, które tam trafiły po generalnych porządkach i będę działać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetne , pomysłowe obrączki, a motylek zauroczający :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i cudowne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł.
OdpowiedzUsuńCudownie wykończyłaś swoje obrączki.
Pozdrawiam
Pomysł świetny ,a same obrączki są fantastyczne. Efekt końcowy rewelacyjny !
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i świetne wykonanie!:-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście niewiele potrzeba do wykonania takich obrączek!:-)
Pozdrawiam serdecznie!:-)
Piękne obrączki, wspaniały pomysł :) Goście będą zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńcudowne!
OdpowiedzUsuńMia, no co Ty? Będzie mi bardzo miło, jeśli ktoś skorzysta :) Idę o zakład, że jak zrobisz swoje, to i tak wolałabym te Twoje :)
OdpowiedzUsuńPiękne, a do tego z recyklingu - ideał :)
OdpowiedzUsuńObrączki są cuuudowne!! Super pomysł;)
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł! uwielbiam taki recykling :)
OdpowiedzUsuńP.S. jeżeli chodzi o rozetkę, to muszę przyznać, że po złożeniu w harmonijkę ani razu jeszcze nie chciała mi się złożyć w koło. środek sam się wypychał... dlatego też zawsze tnę na wyczucie dolny brzeg (ten, który idzie do środka), przymierzam i tnę... aż w końcu dopasuję. mam nadzieję, że ta wskazówka będzie pomocna :) pozdrawiam cieplutko :*
Świetny pomysł i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńale cudeńko!!!
OdpowiedzUsuń