Przyjaciele świętowali dwa tygodnie temu narodziny Tytuska. Wczoraj mieliśmy okazję poznać tego uroczego dzidziusia i nawet mój synek - ku memu zdziwieniu - wydawał się całkiem zainteresowany. Czyżby przeczuwał, że rośnie mu nowy kumpel? :)
Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności "mamuśki" :)
Prześwietna i przesłodka karteczka.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak swobodnego poruszania się w klimatach dziecięcych. Ja mam przed nimi jakieś opory ;)
Ale śliczna! Niesamowicie pomysłowa i świetnie skomponowana.
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka, kolorki ekstra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudowna!!
OdpowiedzUsuń