środa, 27 lipca 2011

Męskie kartki ekspresowe

Dwie kartki zrobione tuż przed moim wyjazdem na wakacje. Obie w dziesięć dosłownie minut, więc rewelacji nie ma... Dla mężczyzn w podziękowaniu za otrzymaną gościnę. Jedna nie trafiła do nowego właściciela, bo ten... zapomniał o nas i go nie było, gdy przybyliśmy wieczorem... W nocy szukaliśmy innego noclegu. Dużo przygód mamy po drodze. Ale jest super.



Pozdrawiam z jak zwykle zielonej, lecz - o dziwo! - również rozsłonecznionej i gorącej Irlandii.

czwartek, 21 lipca 2011

Stemplowana zakładka

Kolejna nowość dla mnie... Trzecie zadanie do wykonania w Craft4You to zakładka. Pomyślałam, że może, gdy już jedną zrobię, zabiorę się w końcu za jakąś książkę. Wstyd się przyznać, ale ostatnio niewiele czasu spędzam nad literaturą. Jedna z fotografii sugeruje, jakie książki czytam (a bardziej oglądam) ostatnio najczęściej. Zakładka powstała więc w klimatach ogrodowych. Zakwitła u mnie akurat przyciągająca motyle budleja Dawida, dlatego też to one, wraz z ważkami, stanowią motyw główny. Zaszalałam ze stempelkami, czego nie robię zbyt często - zdołałam upchnąć aż pięć różnych! Do tego świeżutki, bo "urwany" w tym tygodniu, kwiatek z C4Y. Nic tylko zasiąść w ogrodzie i czytać, czytać...





Burza nie pomogła... Nadal gorąco. A tu jeszcze piekarnik uruchomiony... Zmykam więc. Dobranoc.

Zaproszenia na chrzest

Zaproszenia miały być w klimacie tych robionych na uroczystość mojego Tymonka. Na identyczne się nie pokusiłam, bo co to byłaby za przyjemność dla mnie i mamy Mikołajka? Jest podobnie, lecz inaczej. Subtelne kolorki, podkreślone tylko nieco intensywniejszą brązową barwą stemplowanej ramki i prostych kamyczków.



Pozdrawiam z pochmurnego Gdańska

niedziela, 17 lipca 2011

Kwiatek w podziękowaniu

Wczoraj nocną porą uparłam się na zrobienie mojego pierwszego kwiatka z tasiemki. Kiedy sprawdziłam skrzynę mailową okazało się, że Scrap Pasja organizuje wyzwanie "Zrób to sama". Czyż to nie wyjątowy zbieg okoliczności? Odłożyłam więc dziś na bok inne zobowiązania scrapowe i zrobiłam kartkę, którą podaruję podczas pobytu w Irlandii dziewczynie ze społeczności Couchsurfing jako wyraz wdzięczności za przygarnięcie mojej rodziny pod swój dach. Dziewczyna pochodzi z Czech i raczej wątpię, że zagląda na mój blog, więc podejmuję ryzyko zamieszczenia zdjęć. Tło bazowe kartki to wymagany element ze sklepu, czyli nutkowy papier z serii "Vintage kolor ziemi". Jako dodatków użyłam kwadratowych kartoników z zaokrąglonymi brzegami, które posłużyły mi również jako szablon zaokrąglający, gdyż nie mogłam zastosować specjalistycznego dziurkacza. Lubię przeszycia, ale tutaj w ruch poszedł cienkopis. Do tego koronka, kilka gałązek dołączonych kiedyś do opakowania prezentu (mam nadzieję, że nie zdyskalifikują mnie, bo traktuję je jako element recyclingowy) oraz kryształki. 





Pozdrawiam serdecznie

piątek, 15 lipca 2011

Landrynkowo w ramce

Cukierkowo wyszło. Starałam się złagodzić landrynkowy efekt elementami ecru, lecz kolorystyka bazowego papieru mi na to nie pozwoliła. Ale w końcu, czyż miłość nie jest słodka? W białej ramie czarno-białe zdjęcie na kilku warstwach papieru. Przeszycia, gnieciuchy z bordowymi ćwiekami, motyle i nieco mikrokulek. W komplecie równie słodka kartelucha.







Słodkie pozdrowienia dla wszystkich

Trybikowe pudełko po zapałkach

Kolejny temat wyzwania w Craft4You to małe formy. Zalterowałam (tak to się chyba nazywa, bo nigdy wcześniej czegoś podobnego nie robiłam) pudełko po zapałkach podkradzione z domu rodzinnego. Nieco mi go było szkoda, bo chyba z 50 lat miało. Oderwałam z niego napisaną po rosyjsku etykietę z imbryczkiem, która sama z siebie była ciekawa. Ale ponieważ wymyśliłam, że pudełko ma być stylizowane na stare, to nie zrezygnowałam z niego. Od dawna przymierzałam się do wykorzystania trybików i śrubek, aż natrafiła się wyśmienita okazja. Pudełko zostało oklejone w imitujący skórę papier, a stara klamerka po nie wiem czym, przeszycia, gniecenie i darcie, tuszowanie i maleńki stempelek dopełniły całości. Jak rzadko bywa, jestem na tyle zadowolona z efektu końcowego, że pudełeczko zostanie u mnie. Myślę, że zamieszka w nim jakaś biżuteria.






Moje zdjęcia nie mają szansy na poprawę, jeśli nie zacznę zajmować się craftowaniem i obróbką fotek za dnia. A nie nastąpi to prędko. Pozdrawiam w takim razie po północy. 

środa, 13 lipca 2011

Złoto po raz drugi

Kolejna kartka zainspirowana wyzwaniem Craft4You. Przy innych zgłoszeniach moje prace bledną, ale zawsze można się pobawić. Tym razem na kartce złoto połączone zostało z zielonymi papierami. W centrum stempelek ze stopionymi Perfect Pearls, na obrzeżach kwiatki opalizujące od Glimmer Mist, a w ich środku błyszczące mikrokulki. W kompozycję wpleciona złotawa taśma i biała bibułka ze złotym mazgajami. Mnie bardziej przekonuje ta kartka, ale z kolei mój mąż skłania się ku poprzedniej. Najzabawniejsze jest to, że mimo, iż nie jestem zwolennikiem złota, mam ochotę na więcej. Myslę, że barwa ta całkiem nieźle wpisuje się w ślubny klimat. 




Pozdrawiam wszystkich nocnych marków

Złoto - podejście numer jeden

Złoto to zdecydowanie nie mój kolor. Ale uparłam się, by wziąć udział w wyzwaniu Craft4You, więc próbuję coś wykombinować. Po czterech latach wygrzebałam z kąta rulon złotego papieru, z którego robiłam wówczas pudełeczka na słodkości dla gości weselnych. Dorzucilam podartą bibułkę z mazgajami, w której kiedyś otrzymałam prezent. Niestety, aby dobić do wymaganych w wyzwaniu 20% złota, dodałam też tasiemkę, która według mnie popsuła całościowy efekt, bo jest zbyt błyszcząca. Gdy przejrzałam dotychczas zgłoszone prace, zwątpiłam. Chyba będę próbowała dalej, może rezultat bardziej mnie zadowoli.



Pozdrawiam złociście z szarego Gdańska

wtorek, 12 lipca 2011

Jak ten czas pędzi

W sobotę synek obchodził pierwsze urodziny. Jak na taką okoliczność przystało, były balony, wielki napis "Roczek Tymonka", goście i kolorowy tort. A na pamiątkę dla mojego małego potworka kartelucha.




Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy i nie tylko.

Serducho i kwiatek

Na życzenie mamy dwóch sióstr o sentymentalnych duszyczach wykonałam zawieszki z imionami na drzwi. Oprawione w przestrzenne ramki powieszone zostaną przy pokojach dziewcząt. Miało być "dziewczyńsko", czyli kwiatek i serduszko. Dla młodszej siostry ciepłe barwy z wytłaczanym w kropeczki sercem, a dla starszej nastolatki barwy chłodniejsze z kwiatkiem w roli głównej. Na fotografiach odsłona bez ram.





Pozdrawiam słonecznie

sobota, 2 lipca 2011

Ślubnie na zielono

Prosta karteczka ślubna. W roli głównej gnieciuchowy, robiony na mokro kwiatek z perłowym ćwiekiem. Dość płaski, by łatwo zmieścił się w tradycyjną kopertę. W ruch poszły również nowe stempelki (muszę zacząć bardziej odważnie używać tych, które posiadam).


Przy okazji zapraszam na hojne Candy na nowym blogu UHK.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...