Szuflada znów mnie zainspirowała. Na wyzwanie nr 29 zgłaszam dość frywolną pracę, będącą wynikiem - jakkolwiek dziwnie to zabrzmi - mojej fascynacji... pieluszkami wielorazowymi oraz występującymi na nich motywami. Dziwnie się złożyło, że synek posiada trzy z ptaszorowymi wizerunkami. Postanowiłam ten wątek umieścić na kartce i dodać przewrotny napis. Mam nadzieję, że kartka przejdzie przez cenzurę :)
Bardzo udana karteczka, dość śmiała, ale niech każdy rozumie jak chce;-)))
OdpowiedzUsuń:) hehe świetna!!!
OdpowiedzUsuńSuper! :D
OdpowiedzUsuńSzczególnie że środkowy wyraz odczytamy dopiero po powiększeniu :)
ubaw po pachy:))świetna!!!!!!
OdpowiedzUsuńhi, hi, hi.....ale się ubawiłam !!
OdpowiedzUsuńświetna, jakoś nie kojarzy się źle wręcz baardzo sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńhaha!!! doskonale:)
OdpowiedzUsuńŚwietna: śliczne kolory, staranne wykonanie i ładny ptaszek!
OdpowiedzUsuńhahaha... fantastyczna kartelucha!! :D
OdpowiedzUsuńRewelacja ...cóż za dowcip Pani Kuncewicz ;)
OdpowiedzUsuń