Kopertówka "Number One"

Bynajmniej nie dlatego "Number One", że taka wybitna, ale w ogóle pierwsza. Nie wiem, jak zrobić, by zgięcia papieru wychodziły równiutko, pewnie trzeba prób, ćwiczeń i cierpliwości. Ale i tak efekt końcowy nawet mi się podoba. Wczoraj dotarł do mnie papier z I lowe scrap i po prostu nie mogłam się oprzeć. Uznałam, że był idealny do wykonania takiej kopertóweczki. Niestety zepsuł mi się mój nowiutki, a już ukochany dziurkacz Doily Lace i byłam zmuszona użyć innego, ale zdumiało mnie, że użyta lamóweczka jest również ładna. W kolejce czeka kolejny papier, który według mnie będzie bardzo pasuje do takiego stylu kartki.